POZNAŃSKI. PISMO SZEŚCIOTYGODNIOWE. TOM XXXI. 1861. POZNAN, NAKŁADEM REDAKCYI. Poznan czcioaramı Ludwika Merzbacha SPIS RZECZY. ARTYKUŁY WSTĘPNE. Str. Kazanie X. Hieronima Kajsiewicza powiedziane 9 stycznia 1861 r. w Rzymie w kościele św. Andrzeja della Valle podczas uroczystej oktawy śtych Odpowiedź na krytykę ks. Piotra Semenenki, tycząca się Katechizmu Rzymsko- O Rozwodach, Nauka IV... Język polski w Wielkiem Xięstwie Poznańskiem w obec prawa pruskiego...................... Przemowa przy szlubie Bonawentury Bleszyńskiego z Elźbietą Szczaniecką przez Przemowa przy szlubie Gotarda Turny z Ludwiką Turnianką przez ks. Dra L'Eglise Catholique en Pologne sous le gouvernement russe, par le R. P. Louis Lescoeur, prètre de l'Oratoire de l'Immaculée Conception. Żywot J. U. Niemcewicza przez X. Adama Czartoryskiego...... Nauka z powodu nabożeństwa żałobnego odbytego za poległych w Warszawie, powiedziana w kościele Wniebowzięcia w Paryżu dnia 9. marca 1861, Sprawy rozmaite i korrespondencya. Odezwa kuratoryi zakładu imienia Ossolińskich we Lwowie... Sprawozdanie Dyrekcyi Tow. Naukowéj Pomocy za rok 1860...... Szkoła polska na Batignolles w Paryżu.. Składka na pogorzelców miasta Rawy... 360 365 Wystawa starożytnicza w zakładzie narodowym imienia Ossolińskich we Lwowie. 365 366 1 ROZBIÓR POLSKI w roku 1772. Le Partage de la Pologne en 1772 par le Comte A. de St. Priest (Révue des Deux Mondes poszyty z 1 i 15 października 1849). I w osobnem wydaniu: Etudes Diplomatiques et littéraires par M. Alexis de St. Priest de l'Académie française. Paris Amyot. 2 vol. W tomie I. Le partage de la Pologne en 1772, rozprawa z godłem: Póki świat światem, Polak Niemcowi nie będzie bratem. I. Wstęp. O smutnych mamy rozprawiać rzeczach, o upadku Polski i o potwarzach jakie za to na nią rzucają. Zdawałoby się, że ludzie, co może w duszy przyklaskują nieszczęściom Polski, jawnie, przed światem, powinniby przynajmniej wylewać łzy krokodyle nad jéj losem, boć to filozofowie i niefilozofowie, politycy i niepolitycy, uczeni i nieuczeni, wielcy i mali, przyznawali dotąd, że rozbiór Polski był największą zbrodnią, jaką może pokazać historya wśród wszystkich pokoleń i wszystkich wieków. Ale smutno nam, bo oto dożyliśmy do chwili, w któréj doktrynerya i tę nawet zbrodnię polityczną stara się usprawiedliwić, dowodząc że rozbiór Polski był potrzebą i koniecznością wieku, że musiał tedy nastąpić pomimo najszczerszych do tego kroku niechęci mocarstw, że Polska nigdyby się nieostała dłużej o własnych siłach. Radzibyśmy na prawdę wiedzieć, gdzieby się ta nieszczęśliwa Rzplita Jagiellonów podziała, gdyby sąsiedzi jéj niewdawali się w nasze wewnętrzne sprawy i niepoprowadzili Polski koniecznie do upadku. Przypuśćmy, że w najgorszym razie, w skutku reform wewnętrznych, jakie sejm wielki podejmował, wybuchłaby w łonie Polski wojna domowa, ta skończyłaby się tryumfem oczywiście jednéj albo drugiej strony; owóż gdyby sąsiedzi byli szlachetni, krajby się na nowo urządził a silniej pod parciem potrzeb żywotnych, w epoce reform dla całej Europy dojrzewających. Folska by przecie Przegląd Poznański. XXXI, 1. 1 |